Rant ochronny felgi

Autor: Łukasz Wulkanista

Na miejskich drogach z łatwością można wjechać w wyrwę lub krawężnik. Grozi to uszkodzeniem nie tylko samej opony, ale również felgi. Pozornie to nic wielkiego, zdarza się jednak, że taki drobny wypadek prowadzi do zniszczenia opony lub wykrzywienia czy pęknięcia obręczy. Uszkodzenie zaś wpłynie negatywnie nie tylko na estetykę, ale też spowoduje problemy z wyważeniem koła. Przed takimi kłopotami zabezpieczają opony wyposażone w specjalny rant ochronny. Czym on jest i czy warto stosować wyposażone w niego ogumienie?

W skrócie rant ochronny felgi to specjalne wgłębienie zlokalizowane w okolicach stopki opony, mające na celu chronić felgę przed otarciami oraz uszkodzeniami wynikającymi przykładowo ze zbyt bliskim podjeżdżaniem do krawężnika czy innej przeszkody. Najczęściej stosowanym oznaczeniem rantu ochronnego na oponie są MFS oraz FR. Poniżej, więcej informacji o oponach z rantem.

Czym jest rant ochronny felgi?

Rant ochronny to najczęściej specjalne zgrubienie przy stopce lub szczególnie zaprojektowane żebro, którego grubość jest większa w najszerszym miejscu bocznej ścianki opony. Zdarza się też rozwiązanie, w którym stosuje się wzmocnienie dolnej części ściany, obejmujące rant felgi, chroniąc ją przed uszkodzeniem. Głównym zadaniem rantu będzie zabezpieczenie przed skutkami najechania na krawężnik, otarcia się kołem o słupek parkingowy lub wpadnięcia do dziury w jezdni. Takie rozwiązanie stosuje się głównie w oponach niskoprofilowych, czyli takich, gdzie stosunek wysokości do szerokości wynosi mniej niż 55%. W oponach o wyższych wartościach ścianka boczna zwykle sięga poza krawędź felgi i tego typu zabezpieczenie nie jest konieczne. Wyjątkiem są tutaj niektóre opony terenowe o profilu 70 i mniejszym. Zastosowany w nich rant ochronny pozwala uniknąć uszkodzeń wywołanych przez kamienie, przeszkody terenowe czy drzewa.

Po czym poznać, że opona posiada rant osłaniający felgę przed uszkodeniami?

Jedno z oznaczeń rantu ochronnego na oponie Oponę z rantem ochronnym poznać można po dodatkowej warstwie wzmocnionej gumy w miejscu styku opony z felgą. Ma ona nieco inną strukturę. Zarówno wizualnie, jak i w dotyku różni się od otaczającego ją materiału. Rant wystaje zawsze poza obrys felgi. Po tym właśnie najłatwiej stwierdzić, że dany model jest w niego wyposażony. Na oponie bez zamontowanej felgi: Przejedź ręką lub palcami po wewnętrznej części opony. Jeżeli czujesz charakterystyczne wgłębienie to najprawdopodobniej opona została wyposażona we wspomniany rant. Na oponie z felgą: Jeżeli zewnętrzna krawędź felgi nie wystaje poza profil (bok) opony, co również można sprawdzić dłonią, również zapewne mamy do czynienia z oponą posiadającą rant ochronny.

Co oznacza skrót MFS, FP oraz FR na oponie?

Niektóre koncerny ułatwiają użytkownikom sprawę, stosując dodatkowe oznaczenia na boku opony:

• RFP - Goodyear (Rim Fringe Protector – ochraniacz krawędzi felgi)
• FP - Goodyear (Fringe Protector – ochraniacz felgi).
• MFS - Dunlop (Maximum Flange Shield - maksymalna ochrona kołnierza).
• FR - Continental (Felgen Ripen – pierścień chroniacy obręcz).

Grupy Michelin (Kleber, BFGoodrich, Riken, Kormoran), Bridgestone (Firestone, Dayton) oraz Pirelli (Ceat, Formula) nie stosuja żadnych oznaczeń na oponach czy skrótów charakterystycznych dla rantu ochronnego. Na szczęście, na stronach sklepów internetowych sprzedawcy często podają już taką informację.  Przy zakupie należy zwrócić szczególną uwagę na te właśnie oznaczenia, gdyż w obrębie jednego modelu mogą występować wersje wyposażone w rant ochronny lub jego pozbawione.

Rant ochronny opony czy felgi?

Jak myślicie, czym tak na prawdę różni się rant ochronny opony od rantu ochronnego felgi? Odpowiedź brzmi - niczym. Oba określenia dotyczą tego samego elementu czyli znajdującego się na oponie rantu chroniącego zamontowaną na niej później felgę aluminiową lub stalową. Moim zdaniem prawidłowa forma brzmi: "rant ochronny felgi" podobnie jak mamy poduszkę powietrzną kierowcy, a nie poduszkę powietrzną kierownicy.

Wady i zalety opon z rantem?

Największą zaletą opon wyposażonych we wzmocniony rant ochronnych jest to, że w pewnym stopniu zabezpieczają felgę przed uszkodzeniami spowodowanymi najechaniem na krawężnik lub wpadnięciem w dziurę na drodze. Dzięki temu elementowi również sama opona będzie nieco bardziej odporna na zniszczenie. Należy jednak pamiętać, że rant nie stanowi idealnej ochrony, która pozwoli wyjść bez szwanku w każdej sytuacji – sprawdzi się on w przypadku mniejszych prędkości i lżejszych kolizji koła z przeszkodami. Wady takiego rozwiązania są właściwie dwie: pierwszą z nich to utrudniony montaż kołpaków. W przypadku ozdobnych felg aluminiowych nie oznacza to dużego problemu, gdyż nie stosuje się w nich zwykle dodatkowych elementów dekoracyjnych. Drugą niedogodnością jest wyższa cena. Opony z rantem ochronnym są średnio o 5 do 15% droższe od modeli bez takiego elementu.

Kiedy zdecydować się na rant ochronny?

Felga zamontowana na oponie bez rantu ochronnego, wystaje poza jej krawędź Biorąc pod uwagę wyższą cenę zakupu opon z rantem ochronnym, należy sobie zadać pytanie, czy jest to inwestycja opłacalna. Szczególnie, że jak wyżej wspomniano – nie stanowi on 100% ochrony przed uszkodzeniami. Opona z rantem ochronnym to z pewnością dobry wybór na zimę. W śniegu i błocie pośniegowym kierowca czasami nie ma szans dojrzeć krawężnika, dziury w drodze czy innej przeszkody. Rant ochronny będzie w takim wypadku bardzo przydatnym dodatkiem. Ogumienie z rantem ochronnym warto również posiadać jeżeli w aucie założone są drogie felgi aluminiowe. W ich przypadku nawet najdrobniejsza rysa poważnie wpływa na estetykę. Rant pozwoli uniknąć rys i przytarć. To również bardzo dobra propozycja dla mniej doświadczonych kierowców. Jeżeli zatem z naszego auta korzysta np. syn lub córka ze świeżo wyrobionym prawem jazdy, to opony z rantem ochronnym z pewnością będą dobrym wyborem. Niemniej jednak nawet wieloletni kierowcy mogą dzięki nim uniknąć uszkodzeń felg. W miastach, gdzie nieustannie parkuje się wśród metalowych słupków i bardzo wysokich krawężników takie rozwiązanie się sprawdzi. Wyższy koszt zakupu ogumienia z rantem z pewnością będzie i tak dużo niższy niż zakup nowej opony lub felgi w miejsce uszkodzonych w wyniku chwili nieuwagi.